7 Responses for this post

  1. toska82
    toska82
    | |

    Wolę Chmielewską w standardowym (kryminalnym) wydaniu, ta średnio mi do gustu przypadła ;)

    Reply
  2. Azumi
    Azumi
    | |

    Myślę, że może książka byłaby zbyt obszerna, gdyby pani Chmielewska chciała uwzględnić wszystkie rodzaje kobiet;) Brzmi ciekawie, książki Egmontu z wymienionej przez Ciebie serii kojarzę i dosyć miło wspominam – więc lektura czegoś podobnego mogłaby być miłym przeżyciem;)

    Reply
  3. Książkowe zauroczenie

    Ciekawe…choć w moim przypadku, jeszcze się taki mężczyzna nie urodził, który dałby radę ujarzmić mój zadziorny charakterek:)

    Reply
  4. Nati
    Nati
    | |

    Nie lubię książek o zabarwieniu poradnikowym, że tak powiem. :) A już zwłaszcza w wersji z jajem. Zdecydowanie szkoda mi czasu na tego typu pozycje. Pozdrawiam.

    Reply

Leave a Reply

Name
Name*
Email
Email *
Website
Website

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress