AleNewsy
Dzisiejszy podcast został zdominowany przez wiadomości niezbyt optymistyczne. Za wysokie podatki, spadek czytelnictwa i zamykane wydawnictwa….
Cześć. Jestem Darek i to ja tutaj bloguję. Zostań moim kumplem korzystając z przycisków u góry. Będzie mi miło właśnie z Tobą porozmawiać o kulturze w bardziej osobisty sposób niż tutaj - na blogu.
Gdy widzę te kolejki ludzi do kas trzymających w dłoniach stosy książek to wydaje mi się, ze jest zupełnie inaczej.
Powiem szczerze, że stosów książek z księgarni to ja jeszcze nie widziałem
Oczywiście są jeszcze ludzie kupujący książki, ale ewidentnie coś jest nie tak
Tak mi się teraz przypomniało, pomimo że blogerzy mają nawiązane masę współprac ostatnio sporo stosów zakupionych w Weldbildzie widziałam
Dużo książek kupowanych jest przez internet, sama tylko tak kupuję – nowe czy używane.)
Nigdy nie będzie idealnie. Choćbyśmy dziennie kupowali po dziesięć książek to i tak będzie źle. Wciąż będą krążyły teksty, że czytelnictwo w Polsce jest tragiczne.
Nie załamujmy się aż tak. Ja pocieszenie znajduję w tym, że nadal istnieją ludzie, którzy kochają czytać i chcą się z tym dzielić na blogach:) Chociaż stan czytelnictwa w Polsce mógłby być lepszy…
Wydawnictwa Świat Książki rzeczywiście szkoda. Na początku nawet nie chciałam w to uwierzyć. Wydawało mi się to niemożliwe. A jednak…
hmm dużo tych procent. Myślałam, że jednak nie jest w Polsce aż tak tragicznie w czytelnictwie. Ja tam będę czytać nadal.
Wiesz, już na studiach na statystyce nauczyłam się że do wszelkich statystyk lepiej podchodzić z przymrużeniem oka, bo można je naprawdę mocno modyfikować. Założę się że te statystyki nie uwzględniają zakupu książek używanych czy wymian. Nie powiedzą nam nic o rodzinach, które czytają ten sam egzemplarz książki – może na sprzedaż ma to mały wpływ ale zdecydowanie zmienia sytuację czytelniczą w
Cóż… Polska sama sobie sponsoruje tak niskie statystyki czytelnicze. Za granicą nie ma takich problemów: książki są stosunkowo tanie, co daje możliwość zakupu egzemplarzy przez większą część społeczeństwa, a dzięki temu statystyki są imponujące. We Francji w 2010 roku procent społeczeństwa czytającego wynosił 69, a w Czechach 83%! U nas takie rekordy osiągnięto w roku 1992 i nikłe są szansę na
Na pewno po części przyczyną są ceny, ale także brak kampanii społecznych promujących czytanie. W mojej klasie na ponad 30 osób pozycje, które nie są lekturami czyta może 3 osoby. A czytanie ogólnie przez wielu uważane jest za jakąś gorszą rozrywkę, niesłusznie oczywiście.