43 Responses for this post

  1. przynadziei
    przynadziei
    | |

    zdecydowanie Azja – docelowo Nepal, ale tak naprawdę wiadomo, że chciałoby się by ta wyprawa trwała długo i by udało się zobaczyć jak najwięcej. Rumunia, Armenia, Gruzja, może nawet Turcja i dopiero dalej Afganistan, Pakistan, Indie, Chiny, Mongolia. Tyle miejsc, tyle pomysłów i choć dróg mało to wydaje mi się, że i tak bus będzie najlepszym środkiem transportu (bo rower fascynuje, ale trzeba

    Reply
  2. Anna Wilk
    Anna Wilk
    | |

    Proste pytanie, prosta odpowiedź. Skandynawia! Szczególnie Norwegia. Fiordy, zorza polarna, ewentualnie białe noce, góry, morze… A jeszcze ze świetnymi ludźmi? Raj na Ziemi! Wielokrotnie byłam w Kraju Fiordów, jednak zawsze w okolicach Oslo, a przecież pasowałoby zobaczyć fiordy, popłynąć promem, poznać Norwegów, ich zwyczaje i robić fotorelację. Zwiedzić Bergen, potem wybrać się na Drogę

    Reply
  3. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Marzę o podróży do Japonii, bo fascynuje mnie ten kraj i tamtejsza kultura. Chciałabym zamieszkać tam na rok, dwa i zwiedzić każdy jej zakamarek, podróżując stopem i innymi środkami tamtejszej komunikacji. Podczas wycieczek organizowanych przez biura podróży zwiedza się tylko najsłynniejsze, ,,oklepane,, miejsca. Mnie interesują mniej popularne zakątki.

    nick chevro@gazeta.pl

    Reply
  4. Jakub Wysocki
    Jakub Wysocki
    | |

    Miesiąc to dużo czasu. Wsiadam do autobusu, autostradą mknę do Niemiec, potem wjeżdżam do Danii, a stamtąd przejeżdżam do Szwecji. Zabieram swojego przyjaciela (nie skłamię, jeśli powiem, że jedną z najważniejszych osób w moim życiu), wracamy do Kopenhagi. To miasto zdecydowanie nam się podoba. Później podjeżdżamy pod dom Svenji w północnych Niemczech i ruszamy na Amsterdam. Przejazdem przez

    Reply
  5. Dominika Aleksandra

    Dokąd i dlaczego właśnie tam,
    hm, tam gdzie nas serce poprowadzi. Tam gdzie będziemy czuli, że powinniśmy. Po co mamy planować? :) Spontaniczne decyzje i nieznane miejsca są super! Nic nie planujmy, jedźmy tam gdzie nas poniesie. Azja, Afryka, Europa? Nie ma problemu. Wszystko co ważne jest ze mną. Gdyby tylko czas pozwolił pojechałabym na koniec świata i wróciła. Miesiąc to mało czasu, ale

    Reply
  6. werka777
    werka777
    | |

    Zwiedziłam już dobry kawał świata. Zawsze były to wycieczki zorganizowane i niosły ze sobą ciekawe wrażenia. Jednakże mając do dyspozycji busa, znajomych oraz piwo….wybrałabym się w rejony, do których mało kto chciałby wybrać się w podróż. Być może moja odpowiedź zdziwi, ale pojechałabym w okolice Czarnobyla, a konkretnie do miasta zwanego Prypeć. Opuszczone, przerażające i niosące nutę

    Reply
  7. Magdalena D.
    Magdalena D.
    | |

    Mój autobus byłby z pewnością magiczny. Oprócz przemierzania odległości pokonywałby także barierę czasu. Nie cofnęłabym daleko zegara na wehikule. Z pewną dozą ciekawości i podniecenia wcisnęłabym na nim 19.

    Gdzie zaniósł by mnie ten wspaniały XIX wiek?

    Za sprawą książek o Sherlocku Holmsie zakochałam się w Londynie. Aura
    tego miasta, w którym stykają się ciągle ze sobą

    Reply
  8. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Dokąd chcielibyście pojechać i dlaczego właśnie tam?

    Miesiąc wolnego. Bus pełen przyjaciół. I cały świat stojący przede mną otworem. Przez chwilę zastanawiam się, dokąd mam jechać, co robić, by wszyscy towarzysze podróży, łącznie ze mną, byli zadowoleni.Uśmiecham się i… już wiem, dokąd chcę ich zabrać, co chcę im pokazać! Kieruję się na południe Francji. Chcę zobaczyć Marsylię, Niceę

    Reply
  9. agamiel81
    agamiel81
    | |

    Busem wypełnionym przyjaciółmi winem i piwem chciałabym przejechać Finlandię. To kraj ukrytych emocji, pozornego spokoju i kraj społeczeństwa, które daje do myślenia, bo jak to możliwe, że w kraju, w którym pomimo braku kontroli nikt nawet nie pomyśli, że autobusem jechać bez bilet, jest tak wiele samobójstw. Kraj milczący, z ukrytym samotnie alkoholizmem…smutne?nie? raczej ciekawe, a takie

    Reply
  10. Ma_niusia
    Ma_niusia
    | |

    W myśl "Cudze chwalicie swego nie znacie" busem wypełnionym przyjaciółmi (i kawą, bo my bezalkoholowi!) chciałabym pojechać… w Polskę! Od ponad roku, kiedy robiłam pewien projekt związany z zebraniem informacji o każdej polskiej gminie, marzy mi się objazdowa wycieczka po każdej (lub chociaż prawie każdej) gminie w Polsce! Te lokalne zabytki, lokalne potrawy, gwary, klimaty, legendy

    Reply
  11. Szkatułka Ami
    Szkatułka Ami
    | |

    Jak podróż to tylko Afryka, a szczególnie miejsca gdzie nie ma cywilizacji. Spotkać szamanów, wojowników i poznać ich tradycje. Tylko że dla moich przyjaciół byłby to odwyk od telefonów i laptopów, nie wiem czy by mnie tam nie zostawili samą ;)
    szkatulka.ami@gmail.com

    Reply
  12. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Meeeeksyk!
    Ciepły klimat, kapelusze, entuzjastyczni Meksykanie, egzotyczna przyroda. Móc cały miesiąc spędzić odwiedzając najskrytszy zakamarek tego państwa.
    W starym, czerwonym, hipisowskim żuku z paczką najlepszych przyjaciół i turystyczną lodówką pełną piwa :D

    Pozdrawiam serdecznie,
    Dominika.

    d.slowikowska@wp.pl

    Reply
  13. obserwatorka
    obserwatorka
    | |

    Zerkając na mapę rzuciła mi się w oczy ta wielka zielona plama… zwana Rosją.
    Oczywiście są inne miejsca które bardzo chciałabym zwiedzić, ale sama lub z jedną bliską mi osobą. A Rosja? Rosja jest idealnym miejscem do zwiedzania z paczką przyjaciół i lodówką piwa (co tam wino!) pod ręką. Nie mogłabym tam z pewnością spędzić romantycznego weekendu, prawda?
    Mogłabym w zamian wraz z

    Reply
  14. alice
    alice
    | |

    Gdyby bus mógł poruszać się między krainami, to celem byłaby oczywiście Kraina Czarów. Jeżeli natomiast chodzi o miejsce na naszym globie. Hmmm…. jest tego tak dużo, że ciężko zdecydować się na jedno miejsce. Ostatecznie, z uwagi na wrzaski mojej przyjaciółki, którą musiałabym zabrać ze sobą, byłyby to Włochy, ze względu na ciepłe plaże i oczywiście seksownych facetów.

    Reply
  15. Slavkoyama
    Slavkoyama
    | |

    A ja wybrałbym się w mroczną, posępną choć piękną podróż w czasie… w Bieszczady. Przemierzyłbym góry wzdłuż i wszerz (busem i piechotą oczywiście) przez pozostałości dawno opuszczonych wiosek, ślady pastwisk i cerkwi, cmentarzy i ryneczków. Piwo zawiózłbym węglarzom po polskiej stronie, poszukałbym ciszy i szumu wiatru w części ukraińskiej, wsłuchiwałbym się w wymieszane języki słowiańskie i

    Reply
  16. aparatka.
    aparatka.
    | |

    Tak jak w tytule na wycieczkę busem wybrała bym się przez świat w podróż poślubną :) Niedługo ślub a podróż poślubna niezaplanowana. Bak napełniany miłością, a trasa wyznaczana na 'chybił trafił'. Myślę, że wycieczka takim busem była by zdecydowanie przygodą życia.
    xfinepix@gmail.com

    Reply
  17. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Ja będę skromna i powiem – MIELNO nad naszym polskim morzem :) przeżyłam tam jedne z najpiękniejszych i najbardziej szalonych wakacji (cóż, Mielno zniszczy każdego, uwierzcie mi :d )lecz niestety nie było wtedy przy moim boku moich przyjaciół… Chętnie wybrałabym się tam jeszcze raz, tym razem z nimi. Nocne eskapady nad morze, knajpy, dyskoteki, ogniska, karaoke, nowe znajomości… Tego nie da

    Reply
  18. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Hmmm… Ja chyba wybrałabym Bieszczady. Słyszałam, że to najlepsze miejsce na wczasy z przyjaciółmi: "góralskie lasy…" :p Aby przeżyć radośnie czas z przyjaciółmi nie trzeba wyjeżdżać aż za granicę,ponieważ jazda busem nie do końca jest taka super,a w Polsce jest wiele super miejsc. Pozdrawiam :)

    (agataswatowska@interia.pl)

    Reply
  19. Anonymous
    Anonymous
    | |

    miesiąc wolnego+"wesoły autobus"- pełny przyjaciół+ piwo= mieszanka szalonych pomysłów. nie jestem w stanie określić wszystkich miejsc które chciałbym odwiedzić bo trzeba by było wziąć pod uwagę to gdzie przyjaciele by chcieli jechać. ale gdyby to zależało tylko ode mnie to zaproponował bym podróż na Antarktyde by zaznać uderzenia zimna i pustki tamtejszego świata (zmrozić przy okazji

    Reply
  20. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Zdecydowanie Hiszpania,dokładniej Lloret De mar.Miałam przyjemność już tam być,więc stąd ten wybór.Blisko do morza,plaży.Niesamowicie piękne widoki i krajobrazy.Życie w Lloret budzi się nocą,co dzień imprezy.Najbardziej jednak zachwyciły mnie burzące się fale i szum morza,gdybym miała możliwość chętnie wróciłabym tam…
    aldona88@o2.pl

    Reply
  21. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Moim marzeniem jest podróż do Australii. Chciała bym tam pobyć z miesiąc by móc znaleźć odpowiednie miejsce i gdzieś niedaleko brzegu oceanu zbudować od podstaw chatkę z drewna które bym znalazła przypadkiem. Starała bym się tam przyjeżdżać raz na pół roku i wykańczać moją chatkę. Dlaczego? Ponieważ Australia zawsze mi się kojarzyła z wolnością, z możliwością poznania wyluzowanych ludzi którzy

    Reply
  22. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Witam serdecznie. Ja zabrałabym przyjaciół w podróż do Prypeci i Czarnobyla… Zakazana strefa to jest to, co mnie fascynuje… tajemnica wielkiej tragedii… ukrywana przez długi czas… miasto, które tak młodo zostało osierocone przez jego mieszkańców, gdzie przyroda wdziera się do opuszczonych domów, gdzie otrzymujemy dowód na to, że człowiek nigdy naprawdę nie zapanuje nad naturą… wciąż

    Reply
  23. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Moim wielkim marzeniem, towarzyszącym mi od dawna, jest podróż do Etiopii. Ten kraj stanowi dla mnie kwintesencję egzotyki, różnorodności kulturowej i piękna, których chciałabym doświadczyć osobiście. Już kiedy byłam dzieckiem, moją wyobraźnię rozpaliła czytana wówczas wielokrotnie książka Mariana Brandysa o tym kraju – „Z panem Biegankiem w Abisynii” (Abisynia – dawna nazwa Etiopii). Już wtedy

    Reply
  24. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Gdybym miała miesiąc wolnego , busa, przyjaciół i pełno alkoholu , myślę, że to i tak nie ważne gdzie byśmy pojechali , ponieważ nikt by tych miejsc nie pamiętał , chodząc z głową pełną procentów. Gdybym jednak musiała wybierać, pojechalibyśmy do jakiegoś domku w środku lasu (jak w horrorach), rozpalilibyśmy kominek, i zaczęlibyśmy imprezę. Po takim miesiącu urlopu, chyba musielibyśmy iść na

    Reply
  25. Angelika Nieznane

    Gdybym miała takie możliwości, długo zastawialibyśmy się z przyjaciółmi gdzie mielibyśmy jechać ale pewnie wybralibyśmy Ukrainę… tak właśnie Ukrainę. A dlaczego ? ponieważ jak dla nas skrywa wiele, tajemnic. Pierwszy przystankiem na pewno byłby Prypeć, dogadalibyśmy się z przewodnikiem i pojechalibyśmy do tego miasta.Zawsze ciekawiła nas historia Czarnobylu, ludzi którzy tam mieszkali w tym

    Reply
  26. LadyGryf
    LadyGryf
    | |

    Tego piwa to by zabrakło :P Ale załóżmy, że jednak magicznie by go przybywało, to objechalibyśmy Europę odwiedzając wszystkich znajomych Erasmusów, którzy trafili wcześniej do naszego pięknego kraju i pod naszą opiekę ;)

    Reply
  27. Maminka
    Maminka
    | |

    "Wszystko rzuć mosty spal i auto weź
    Na Zachód 66 jedź – o TAK
    Z wiatrem pędź tam gdzie 6 i 6"
    Bus, przyjaciele, nasze i ich dzieci – w drogę!
    Route 66 czeka. Prerie, kaniony, amerykańska kultura.
    Inspiracja? Trzylatek zachwycony "Autami".
    Długo nas namawiać nie trzeba. Przyjaciele też chętni.
    Więc powoli zbieramy fundusze i dni

    Reply
  28. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Mam busik, mam piwko, a i garść znajomych,
    I marzenie by zwiedzić wiele miejsc bombowych !
    -No to heja moi mili!
    Wołam głośno w tej chwili !
    I jedziemy do Chin!
    No nie róbcie takich min !
    Chcemy żółtymi aparatami,
    Robić zdjęcia z chińczykami !
    A i do Indii pojedziemy !
    Co tam będziemy robić?
    My to już wiemy !
    Będziemy tańczyć, dzwonić

    Reply
  29. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Do Indii, przez Kaukaz, zamiast piwa zaopatrzeni lepiej w portfel pełen zielonych haradżów dla milicyjnych łowców podejrzanych, zachodnich turystów. Piwo byłoby zbędne, bo napoje wyskokowe transkaukazkiego szlaku ugościłyby godnie i radośnie strapionych wędrowców. Po długich dniach przeprawy przez kaukazkie bezludne stepy i bezkresne oazy niezmąconego niczym spokoju, Brama Indii w New Delhi

    Reply
  30. alison2
    alison2
    | |

    No no, spora konkurencja ale trzeba spróbować. To może wydać się dość absurdalne, ale jeśli już podróż autobusem to moim zdaniem tylko po Ameryce. Nie potrafię uzasadnić dlaczego, ale w wyobraźni widzę ten autobus i po prostu mknie po amerykańskich drogach, więc nic na to nie poradzę, będzie Ameryka.
    Do zadania podeszłam bardziej praktycznie, szkoda że nie ma możliwości wstawiania fotek w

    Reply
  31. Ewka
    Ewka
    | |

    Ja wybrałabym się do Rosji, szczególnie ze względu na architekturę która jest po prostu śliczna. Zabytkowe budowle wyglądają jak za bajki, największy urok dają im ozdobne kopuły i kolorystyka. Chciała bym wiele z tych zabytków zobaczyć i podziwiać na żywo te wszystkie piękne zdobienia i budowle. Dodatkowo poćwiczyć język, który jak dla mnie brzmi pięknie :)
    ewka501@op.pl

    Reply
  32. Kala
    Kala
    | |

    Biorąc pod uwagę mój punkt siedzenia (mam pod kuperkiem 4 kółka, bo nogi od bez mała 25 lat raczą strajkować) i kwestię, że pociągi i autobusy są dla mnie raczej "trudno dostępne", można by rzec (bynajmniej ja bym tak powiedziała), że każda wycieczka byłaby super. No, ale skoro już mogę wybrać i zaszaleć (w końcu mam busa, w którym zmieszczą się znajomi, mój wózek i inne graty)… :)

    Reply
  33. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Ja chciałbym pojechać busem do Francji.

    Reply
  34. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Cudze chwalicie… Wiem że temat konkursu to "Busem przez świat" jednak ja chciałbym przede wszystkim zwiedzić mój własny, wcale nie taki mały świat w którym się urodziłem. Na początek pojechałbym nad morze, i spędził kilka dni przy jakiejś mało uczęszczanej, wręcz opuszczonej plaży, zresztą któż lubi tłok? Tylko cisza, szum fal i ewentualnie mała imprezka, ale tylko jedna! Następnie

    Reply
  35. k w
    k w
    | |

    Chciałbym pojechać do krainy wyjątkowej czyli Szwajcarii.To kraj w którym ilość języków urzędowych zadziwia, a gospodarka przynosząca spore korzyści inspiruje inne Państwa.Chciałbym dowiedzieć się jak było naprawdę ze szwajcarskimi zegarkami.Ta cudowna kraina zapewnia fantastyczne widoki takie jak: lodowce, spadziste wodospady, potoki. Krainy jakby obrazkowe.Nie można zapominać o świeżym

    Reply
  36. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Moją miłością są góry, więc celem mojej podróży byłyby wszelkiego rodzaju miejsca, gdzie królują wysokie wzniesienia. Pierwszym przystankiem byłoby Zakopane, a dokładniej Kuźnice. To właśnie stamtąd wyruszylibyśmy zielonym szlakiem na sam szczyt Kasprowy Wierch. Jest to niezwykłe miejsce i jak raz człowiek odważy się podjąć tego wezwania, jakim jest około 3 godzinna, dość męcząca trasa to będzie

    Reply
  37. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Dokąd? Zdecydowanie podróż trasą najlepszych koncertów! :)
    Podróż zaczęlibyśmy wędrówką polskimi szczytami, później już daleko – podbijać Europę i resztę świata!
    Z moimi znajomymi najbardziej niezapomnianą przygodą byłoby pogowanie w coraz to dziwniejszych miejscach. Czas pomiędzy koncertami przeplatalibyśmy nurkowaniami wrakowymi i nie tylko – Chorwacka Błękitna Jaskinia na wyspie

    Reply
  38. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Mając miesiąc wolnego czasu, a do tego bus wypełniony paczką przyjaciół i niejedną zgrzewką piwa chciałabym wybrać się do Patagonii. Będąc z dala od Starego Kontynentu w końcu bylibyśmy w stanie odpocząć od wielkomiejskiego zgiełku, od wszechobecnego chaosu i szumu. Myślę, że czas spędzony w Patagonii przyniósłby nam pełnię relaksu, odprężenia i naładowania przysłowiowych akumulatorów. Głównym

    Reply
  39. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Mając miesiąc czasu na podróż wybrałabym się do lasów deszczowych(choć ciężko tam pewnie dojechać). Dlaczego do lasów tropikalnych? Odpowiedź jest prosta: z dala od otaczającej codzienności , w przepięknych naturalnych krajobrazach, gdzie nie ma nikogo oprócz dzikich zwierząt i moich przyjaciół,gdzie każdy dzień jest walką o przetrwanie i prawdziwą przygodą,gdzie jedynym zmartwieniem jest to

    Reply
  40. Anonymous
    Anonymous
    | |

    Zakładając, że mam miesiące wolnego
    I busa przyjaciółmi i piwem wypełnionego,
    Wybrałabym się w podróż brzegiem Europy,
    Działającą jak najlepsze psychotropy ;)
    Wyruszyłabym z Rygi, która memu sercu jest tak miła,
    Przez Gdańsk, okolice łebskich wydm, o których tak często śniłam…
    Przez Amsterdam poprzecinany kanałami,
    Przez Cherbourg, kojarzony z parasolkami. <

    Reply
  41. Marta
    Marta
    | |

    Jesteśmy młodzi i fajni :), bez problemu mówimy w języku, w którym mówi reszta świata, czytamy te same książki i słuchamy tej samej muzyki, chcemy zwiedzać świat, poznawać ludzi i miejsca, zdobywać niezapomniane wspomnienia. Właśnie dlatego swojego busa wypełnionego paczką najlepszych przyjaciół natychmiast przetransportowałabym do USA, kraju conversów i jeansów, zawsze uśmiechniętych ludzi i

    Reply

Leave a Reply

Name
Name*
Email
Email *
Website
Website

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress