Recenzja książki „Nie ma jednej Rosji” Barbary Włodarczyk +4/6
Sąsiad ze wschodu mnie intryguje, a Was? Tak nas ciągnie na zachód, że chyba ignorujemy fakt, że mentalnie i kulturowo bliżej nam do wschodu. Z Rosjaninem zrozumiemy się zawsze, a z Niemcem? Wątpię.
Jakiś czas temu mieliście okazję przeczytać na moim blogu recenzję książki „Gogol w czasach Google`a” Wacława Radziwinowicza, a także obejrzeć rozmowę z Panem Radziwinowiczem. Wywiad z Panią Barbarą Włodarczyk także znajdziecie u mnie na blogu, najpierw jednak zapoznajcie się z recenzją.
Mniej polityki
To ludzie grają pierwsze skrzypce w reportażach Barbary Włodarczyk. Polityka jest obecna, ale w takim stopniu w jakim wpływa na życie codziennie bohaterów tekstów. Wpływ ten jest widoczny, ale czy najważniejszy? Z powodów politycznych rodzinna wioska dziadka prezydenta Miedwiediewa została wyasfaltowana, a ludziom wstawiono w domach plastikowe okna i centralne ogrzewanie. Czy dumny właściciel nowo wyremontowanego domu dba o to, że mieszka w potiomkinowskiej wiosce?
Raczej nie. My dzięki reportażom Barbary Włodarczyk również nie wnikamy w mechanizmy władzy, w zjawiska, które doprowadziły do powstania tego kuriozum z szerokopasmowym internetem, z którego nikt nie potrafi zrobić użytku. To kuriozum w Rosji po prostu istnieje, a my przyjrzymy się jego istnieniu od środka.
Po prostu razem z bohaterem przespacerujemy się gładkimi ulicami, odwiedzimy gospodarzy, urząd pocztowy, przychodnię. Tak po prostu

Swoją drogą to jest najfajniejsza cecha literatury według mnie. Można zwiedzić świat, zajrzeć innym ludziom w okna nie ruszając się z domu.
Zajrzymy w okna kilkunastu bohaterom, różnym osobom, tak samo jak różna jest Rosja. Od prawdziwych nędzarzy, po multimilionerów. Od dzieci do starców, od prawa do lewa. Jak już przeczytamy, to będziemy mogli razem z autorką powiedzieć, że nie ma jednej Rosji wbrew nazwie putinowskiej partii.
W książce znajdują się przede wszystkim historie ludzi, polityka jest tłem i często pewne rzeczy musimy sobie sami dopowiedzieć. Podoba mi się to!
Ale
Transfer serii telewizyjnych reportaży do postaci książki nie udał się w 100 procentach. Kiedy ogląda się reportaż raz na jakiś czas to schemat spędzenia jednego dnia z bohaterem jest świetny, ale kiedy książkę czyta się w ciągu jednego lub dwóch wieczorów to nuży. Jeden dzień za drugim, powitanie rano, niepewność co do jego reakcji, otworzy się czy nie otworzy? Niby każda historia jest inna, ale opisana zawsze w ten sam sposób.
No i zdjęcia. Wydawałoby się, że z serii telewizyjnych reportaży jest co wybrać do zilustrowania książki. Nie mogłem się bardziej mylić. Zdjęcia w książce są tragicznej jakości. Mógłby znieść, że czarno białe. Być może dzięki temu książka może być odrobinę tańsza?
Nie podoba mi się jednak to, że niemal brak w nich kontrastu. Przypominają raczej kilka czarnych plam na jaśniejszym tle. Niemal mogę policzyć piksele na każdym z nich. Te zdjęcia są po prostu brzydkie.
Ale za polityki jakby mniej

Zasubskrybujcie mój kanał YouTube, żeby nie przegapić wywiadu z Barbarą Włodarczyk
Nie będzie może konkursu? Reportaże o Rosji to jedyne które udaje mi się przeczytać
Na razie nic mi o tym nie wiadomo, ale jak jest zapotrzebowanie to nad tym popracuję
Jeśli o mnie chodzi to zgłaszam jak najbardziej zapotrzebowanie. Na lubimyczytac.pl się nie udało więc jeśli tylko konkurs będzie to ja już zgłaszam swój udział
Jestem bardzo ciekawa tej książki i w zasadzie wszystkiego, co z Rosją związane.
Książki o Rosji ZAWSZE zaskakują
hej a gdzie wywiad z Barbarą W. ?
Jeszcze na dysku mojego komputera
Z takim wywiadem jest więcej roboty niż ze zwykłą recenzją. Ale niedługo będzie, obiecuję
dzięki za odpowiedź
Nie ma za co
U mnie ta książka czeka już w kolejce do przeczytania. Muszę przyznać, że Rosja to znacznie ciekawszy kraj niż te stanowiące zachodnią cześć Europy. Niestety, w Polsce się Rosji wciąż nie docenia, mówi się o niej wręcz źle. Skupia się jedynie na kwestii władzy, chociaż przecież ci urzędujący na Kremlu to jedynie niewielki odsetek całej populacji tego ogromnego obszaru. Dlatego cieszę się, że są
I truly love your blog.. Great colors & theme. Did you develop this amazing site
yourself? Please reply back as I’m trying
to create my very own website and want to learn where you got this from or what the theme is called.
Thanks!
grdat pput up, very informative. I wonder why tthe
other specialoists of this sector don’t realize
this. You should proceed your writing. I’m confident, you have a huge readers’ base already!
Write more, thats all I have to say. Literally,
it seems as though you relied on the video to make your point.
You obviously know what youre talking about, why waste your intelligence on just posting videos
to your weblog when you could be giving us something informative to read?
Everything is very open with a really clear description of the challenges.
It was truly informative. Your website is extremely helpful.
Thanks for sharing!
An outstanding share! I’ve just forwarded this onto a co-worker who was conducting a little homework on this.
And he in fact ordered me breakfast simply because I stumbled upon it for
him… lol. So let me reword this…. Thank YOU for the meal!!
But yeah, thanx for spending some time to discuss this subject
here on your site.
Howdy just wanted to give you a brief heads up and let you know a few of
the images aren’t loading correctly. I’m
not sure why but I think its a linking issue.
I’ve tried it in two different web browsers and both
show the same results.