Kto tak zalotnie pokazuje kolano?
To Sarach Bauer, jedna z bohaterek książki sensacyjnej „Szmaragdowa tablica” Carli Montero. Moja recenzja zabierze Was w jej świat, pokaże to jak żyła przed i w czasie wojny w okupowanym Paryżu. Mówią, że jeden obraz jest wart tysiąca słów. A ile jest warta filmowa podróż w świat niesamowitej książki? Oceńcie sami.
Jak zwykle gdy startuję z nową serią i nowym pomysłem proszę Was o opinie i sugestie. Jak Wam się podoba mój eksperyment? Chcecie więcej wideo recenzji?
Materiał zarejestrowany aparatem Nikon D7000 dzięki uprzejmości Nikon Polska. Obserwuj Nikona na Facebooku.
Chcemy! Bardzo fajnie przedstawiona recenzja, a przy okazji po prostu miło się Ciebie słucha
Dzięki za komentarz
Takie recenzje lubię.
Moim zdaniem autor recenzji popełnił kardynalny błąd. Opowiedział za dużo, zdradził całą fabułę książki. To tak, jak opowiadając o kryminale powiedzieć kto zabił!
Lepiej występować na tle regału z kiążkami. Natomiast brawa za pomysł dodania filmów archiwalnych.
Gabriela Gustowska
Dzięki za opinię! Cenię sobie konstruktywną krytykę, ale muszę się tutaj bronić. Powiedziałem tyle ile jest na opisie z okładki: obraz, tajemnicza siła, zakazana miłość, Hitler, Paryż, poszukiwania obrazu. To, że da się opowiedzieć większość fabuły 700 stronicowej książki też w pewnym stopniu świadczy o jakości książki. Jak mówiłem pomysł fajny, ale wykonanie średnie