Blogerski weekend na morzem + KONKURS

13
Blogerski weekend na morzem + KONKURS

Ja już swoje nad morzem przeżyłem, teraz czas, żeby do Gdańska pojechał ktoś z Was – czytelników! Pytanie jest banalne proste: co chcielibyście robić w czasie weekendu na gdańskiej Wyspie Sobieszewskiej? Najbardziej kreatywna, ciekawa i szalona odpowiedź zasłuży na weekend dla dwóch osób w Gdańsku + wyżywienie (termin wyjazdu do uzgodnienia). Na odpowiedzi w komentarzach czekam do 7 września!

Sponsorem nagrody jest Gdańsk, który całkiem niedawno zorganizował Kolonię Blogerów. Niech moja relacja będzie dla Was inspiracją w konkursie! No więc zastanówmy się…

Co blogerzy robili w Gdańsku?

Poznali ludzi rozkręcających polską blogosferę! Od lewej: Ewa z Blog Forum Gdańsk, Ilona z blogostrefa.com oraz Bartek i Tomek ze studiumprzypadku.com
Poławiali bursztyn. Możecie się śmiać, ale i tak nigdy nie znajdziecie tyle bursztynu w Bałtyku co ja znalazłem w tym wiadrze :P
Poznali samego Szatana ;) A tak na serio to Kuba odpowiedzialny za mywebcases.com – znajdziesz tam świetne łamigłówki poprzetykane programistycznym niezrozumiałym czymś. Niemniej jednak polecam :)
Dostali #darylosu. Firmy smyrające blogerów wymieniłem pod koniec notki :)
Szli za przewodnikiem. Przewodnikiem został koleś w najfajnieszych okularach :P
Robili mhroczne kanapki. Trumienka z czarnego chleba i oliwek to mój pomysł
Skonstruowali mięsnego jeża. Teraz trumienka wypada blado :(
Uprawiali plażing
Konkurowali ze sobą. Niestety moja drużyna, Ananasowe Gagatki, przegrała z kretesem. Z książkowych w ananasach była Maja (wieczniezaczytana.pl), a w zwycięskich bananach Agnieszka (ksiazkowo.wordpress.com). Gratuluję!
Jedli rybki
Poznawali ciekawych i inspirujących ludzi (tu uczestnicy koloni)
Poznawali jeszcze więcej ciekawych i inspirujących ludzi (fotka ze spaceru z trójmiejskimi blogerami)


Ale i tak najwięcej znajomości nawiązał Henio. Każdy chciał mieć z nim fotkę, jak z misiem na Krupówkach :)
Blogerzy uczyli się dobrych manier. Za wywołanie kryzysiku groziło klęczenie na grochu

Autorką wszystkich zdjęć jest Agnieszka z bloga aguincredible.com/. Dzięki za uwiecznienie tego wydarzenia dla potomnych!

Blogerów w czasie długiego weekendu smyrali:

  • miasto Gdańsk
  • Tesco
  • Ziaja
  • Puffins
  • Organique
  • Żywiec
  • Czarna Owca
Również dziękujemy!
Teraz nie pozostaje nic innego jak zastanowić się w komentarzach

Co w Gdańsku mogą robić Czytelnicy?

Pamiętajcie, że najlepszy komentarz wygrywa :)

 

Cześć. Jestem Darek i to ja tutaj bloguję. Zostań moim kumplem korzystając z przycisków u góry. Będzie mi miło właśnie z Tobą porozmawiać o kulturze w bardziej osobisty sposób niż tutaj - na blogu.

13 Responses for this post

  1. Blanka W.
    Blanka W.
    | |

    Wyspie Sobieszewska? Wyspa S.? To zabrzmiało prawie jak wizytówka pięknego miasta Wrocławia… Wyspa Słodowa! ;D Wiadomo, co się na niej robi… ;D Czy na tej gdańskiej też? :D

    Reply
    1. Blanka W.
      Blanka W.
      | |

      Ekhem… zżarło mi to co było dopisanie w nawiasie, mianowicie że nie jest to wypowiedź konkursowa, a takie luźne skojarzenie ;P za dużo wkuwania do warunków ;P

      Reply
  2. Esa Czyta
    Esa Czyta
    | |

    Henio mnie dobił :D A już myślałam, że zrobi to Twoja kanapkowa trumienka albo mięsny jeż :d

    Reply
  3. Gosiarella S.
    Gosiarella S.
    | |

    Gosiarella to by mogła tam wcinać takiego jeża mięsnego, bo kanapki trumny to już wyższa szkoła jazdy.

    Reply
  4. andrzej
    andrzej
    | |

    Będę szukal skarbow-w końcu kazda wyspa musi jakies posiadac.
    Będę klepal babki…………………….. z piasku! :)
    Będę puszkowal nadmorski jod do puszek ,aby później sprzedawac go za ciężkie pieniądze.
    Rusze na bezkrwawe lowy na ptaki,robiac zdjęcia w ptasim rezerwacie.
    Może policze ziarenka piasku na sobieszewskiej plazy?

    Reply
  5. pasQdak
    pasQdak
    | |

    Ależ, to wręcz oczywiste, co bym robił przez weekend w Gdańsku!

    Wejście z klasą w trójmiejską przestrzeń powietrzną odbyłoby się na pokładzie polskiego, międzywojennego dwupłatowca PZL.23, który swym pieszczotliwie ichtiologicznym pseudonimem „Karaś” wyrażałby hołd dla polskiej ambasady królestwa Neptuna, jaką jest Gdańsk. Na pokładzie owego 3-osobowego aeroplanu towarzyszyliby mi w

    Reply
  6. pasQdak
    pasQdak
    | |

    Po podziękowaniu za pomoc miłośnikom śluzu nęcąco pachnącego rybą, a zatem kolegom po fachu, wbiłbym w piach flagę z moja podobizną, rozłożyłbym polową kwaterę operacyjną w postaci uprzednio wypchniętego z jednopłatowca, spakowanego namiotu, który, z moim koślawym szczęściem, powinien mnie właśnie uderzyć w łeb i rozpoczął wprowadzanie w życie makiawelicznego planu przejęcia Gdańska i uczynienia

    Reply
  7. Iwona Poczytajka
    Iwona Poczytajka
    | |

    Szkoda, że dopiero wróciłam z urlopu, bo przegapiłam konkurs. Wyspa to świetne ptasiarskie miejsce i z ogromną chęcią bym tam wróciła :)

    Reply

Leave a Reply

Name
Name*
Email
Email *
Website
Website

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress