Fenomenalny… rewelacyjny… najlepszy. Zanim obejrzałem film słyszałem takie opinie wielokrotnie. Czy były prawdziwe? Po trzykroć tak!!!
„Nietykalni” to najlepszy film jaki widziałem od lat. Mądry, ale nie epatuje zmanierowaniem i pseudointelektualizmem. Śmieszny, ale nie jest to pusty rechot.
Film opowiada o dwójce mężczyzn znajdujących się na przeciwległych biegunach społeczeństwa. Co połączyło obrzydliwie bogatego arystokratę i murzyna z paryskich slumsów? Przyjaźń, która obydwu uczyniła nietykalnymi.
Cała historia zaczyna się kiedy Driss wychodzi z więzienia i żeby nie stracić zasiłku jest zmuszony stawić się na rozmowie kwalifikacyjnej. Los rzuca go do apartamentu sparaliżowanego od szyi w dół Philippe`a poszukującego stałego asystenta. Mężczyzna mający dość sztucznej litości i wymuszonej uprzejmości przyjmuje naturalnego i prostodusznego Drissa. Początkowe trudności szybko zostają przełamane a obydwoje bohaterowie przechodzą przemianę, która zaważy na ich dalszym życiu.
Co stanowi o tak ogromnej popularności filmu? Według mnie pozytywne przesłanie. Z kina wychodzimy podbudowani, że jednak potrafimy przełamać stereotypy, nasze społeczeństwo nie jest tak zepsute jak widzimy w dziennikach telewizyjnych i że każdy zasługuje na drugą szansę. Kolejnym ważnym czynnikiem jest umiejętne dozowanie komercyjnych uproszczeń i głębszych momentów.
Gdyby za film wzięliby się Polacy otrzymalibyśmy zlepek piętnastominutowych monologów wygłaszanych z wózka inwalidzkiego, gdybyśmy dostali film z Hollywood wózek miałby rakietowe dopalacze a film nauczyłby nas, że nawet kaleka może obronić Nowy Jork przed inwazją obcych. Na szczęście możemy oglądać film francuski ze słynnym ciepłym poczuciem humoru i lekką dozą ironii.
Godna podkreślenia jest gra aktorska. Zawsze podziwiałem aktorów potrafiących przekazać tyle treści samą mimiką. Kreacja Philippe`a jest na pewno jedną z tych zapadających w pamięć. Talent komediowy Omara Sy rewelacyjnie równoważy ciężką tematykę filmu. Myślę, że nawet melancholijni widzowie wyjdą z kina z uśmiechem na ustach.
z przyjemnością obejrzę film, jeśli nadarzy się ku temu okazja
pozdrawiam!
Mam w planach obejrzenie tego filmu, ponieważ zachęciły mnie bardzo pozytywne opinie.
Uwielbiam francuskie produkcje, a to już nie pierwsza zachęcająca recenzja na temat Nietykalnych jaką czytam, więc na pewno niedługo obejrzę!
Zgadzam się w 100%. Film jest znakomity w każdym calu i nawet przeciwnicy francuskiego kina dają się mu porwać. To najlepsza produkcja, jaką dane mi było obejrzeć w tym roku.
Film sam w sobie średnio mnie interesuje, ale ponieważ mam słabość do francuskich produkcji, niewykluczone, że ko za jakiś czas obejrzę.
Jak dla mnie film z lekka bajkowy, ale w sumie orzeźwiający oddech po amerykańskich produkcjach, które siłą rzeczy (ich kultury) ogląda się najwięcej. Oby tylko nasi dystrybutorzy więcej tego kina z Francji sprowadzali nad Wisłę!
Słyszałem już gdzieś o tym filmie. Po przeczytaniu tej recenzji mam na niego jeszcze większą ochotę.
Film naprawdę świetny, niezwykle pozytywny i wywołujący uśmiech na twarzy
Film jest po prostu rewelacyjny! Nie dość, że jest śmieszniejszy niż 99% komedii jakie obecnie się produkuje, to ma jeszcze przesłanie… Polecam go wszystkim znajomym, bo naprawdę warto!
Po obejrzeniu filmu stwierdziłem je jest on moim najlepszym(p) pozdrawiam
Masz rację! Film jest fenomenalny.
Tisane